Nick León, „A Tropical Entropy”: Miami pokonuje

Artykuł zarezerwowany dla subskrybentów
Nick León, wirtuoz transmutacji. (Kolja Tinkowa)
Witamy w Miami, mieście motorówek i gett, EDM-u i reggaetonu, konserwatyzmu i wolności, wieżowców nieustannie zagrożonych pożarem lub zawaleniem się do morza. To wszystko jest tu, w tym wspaniałym zgiełku futurystycznego techno-popu, który Nick León, DJ i producent, jeden z najbystrzejszych i najbardziej dociekliwych przedstawicieli swojego pokolenia , którego portret niedawno namalowaliśmy , nazwał „Tropical Entropy”. Pierwszy prawdziwy album, wydany prawie dziesięć lat po młodzieńczym mixtape'ie, gdy był początkującym producentem rapu, i który chciał oddać i sprostać miastu, w którym nauczył się fachu, a następnie odnalazł swój głos.
Libération